W końcu wróciłam do żywych...mniej więcej. Wprawdzie nie mam zbyt wiele czasu do scrapowania ale coś tam tworzę pomiędzy świątecznymi przygotowaniami. Dobrze, że teście przyjeżdżają i nie muszę się martwić o świąteczne przysmaki :) Choinka ubrana, pierogi i uszka zrobione, porządki jako tako zarobione i najgorsze...prezenty kupione :D
Pokażę wam dzisiaj scrapa z moim ulubionym zimowym zdjęciem Alusia.
FANTASTYCZNY!!!!!! Zdjęcie cudne rzeczywiście :)
OdpowiedzUsuńfajniutki scrap:)
OdpowiedzUsuń