ponieważ kartka na poniedziałkowe wyzwania czyli The Shabby Tea Room #97 i Mojo Monday 224.
A to moja propozycja. Czy macie czasami tak, że na koniec jak kartka jest już prawie gotowa coś zrobicie nie tak i spieprzycie ją??? Z tą kartką tak właśnie było. Na sam koniec dałam pieczątkę, która zepsuła cały efekt :/ Na szczęście mamy chipboardy, które zasłonią wszystko :)
Ja już się nie mogę doczekać jutra...mamy spotkanie Scrapujących na Wyspach :) Tytuł spotkanie to Big Shot i wykrojniki. A pierwszy punkt spotkania to wizyta w sklepie scrapbookingowym....jupi :D
Piękna :)
OdpowiedzUsuńAguś ja już się Was doczekać nie mogę, a kartka piękna, uwielbiam wstążki w krateczkę :))
Usuńoh, ja Ci strasznie spotkania zazdroszczę i oczywiście czekam na fotorelację!!!
OdpowiedzUsuńa karteczka urocza, subtelna, bardzo ładna!
Cudna kartelucha!!!
OdpowiedzUsuń:*
Ten komentarz został usunięty przez administratora bloga.
OdpowiedzUsuńPrześliczna delikatna karteczka :)
OdpowiedzUsuńpozdrawiam
o mamuniu, cuuuudna :):)
OdpowiedzUsuń