U mnie nadal króluje bo jakoś mnie tak wzięło na proste karteczki. A że choróbsko nas zaatakowało z podwójną siłą nie mam na nic więcej czasu. Mały jeszcze nie doszedł do siebie po grypie żołądkowej a już miał robione prześwietlenie płuc bo kaszle jak gruźlik :/ Żeby tego było mało dostał wysypki i wygląda jak trędowaty...eh szkoda gadać.
Także początek roku mamy nie ciekawy. Więc napis bardzo adekwatny do naszej domowej sytuacji.
piękno tkwi w prostocie :) bardzo mi się podoba zestawienie kolorów! pozdrawiam :)
OdpowiedzUsuńBAJECZNA..
OdpowiedzUsuńJest cudowna - kolory, kompozycja - fantastyczna!
OdpowiedzUsuńA żeby choróbska się od Was odczepiły to mówię im : a kysz!
;)
ale cudna!
OdpowiedzUsuńAż jakiś palpitacji dostałam!
OdpowiedzUsuńPiękna!
Dziekuje kochane jestescie!!!:*
OdpowiedzUsuńWspaniała! Bardzo, bardzo optymistyczna :)
OdpowiedzUsuńcudowne
OdpowiedzUsuń