Jak wiecie robienie kwiatów z foamiranu jest moją kulą u nogi. Podziwiam piękności wykonane przez innych ale sama ich robić nie potrafię. A przynajmniej nie wyglądaja tak ślicznie jak u innych. Tutaj poinsencje są przeze mnie, bez użycia żelazka jak wycięłam tak przykleiłam. Żeby zasłonić ich niedoskonałości posypałam złotym brokatem.
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz