Translate

wtorek, 27 kwietnia 2010

Scrapy mojego Alusia

Ostatnimi czasy narobiłam tyle kartek, że postanowiłam sobie przez jakiś czas dać z nimi spokój...no może nie całkowity, ale muszę ich mniej produkować, bo nie mam ich już gdzie trzymać :))) A rodziny znowu nie mam tak wielkiej żeby się ich pozbyć :)) Więc jak napisałam, postanowiłam popracować nas czymś co nie daje mi spokoju, bo jeszcze za bardzo nie umiem tego robić czyli scrapy!!! Zawzięłam się i robię. Jak narazie wyszły mi 2 dla mojego baby... sami oceńcie jak...

Tutaj Alex miał dokładnie 2 godziny :)))




A to zdjęcie zostało zrobione podczas jednego z jego pierwszych uśmiechów.



1 komentarz:

  1. sliczne scrapki! w ogole nie da się zauważyc że to dla Ciebie coś nowego:)

    OdpowiedzUsuń