Zapraszam wszystkich serdecznie na kolejne liftowe wyzwanie na Diabelskim Młynie. Tym razem liftujemy scrapa Doroty. Muszę przyznać z ręką na sercu, że miałam wielki problem z zabraniem się do tego liftu...ale gdy wzięłam się w końcu do roboty poszło jak z płatka. Kompletnie nie mój styl, ale wielką frajdą było takie przyklejanie wszystkiego co się ma pod ręką byle jak...choć ja wielbicielka ładu i porządku wszystko oczywiście od linijki robiłam :D
Oto oryginał.
A oto mój lift.
Zapraszam wszystkich chętnych do zabawy!!!!
ładnie wyszedł :)
OdpowiedzUsuńsuper!!!
OdpowiedzUsuń