Utonęłam w kartkach wielkanocnych ale już wróciłam. I dzięki tym kilku zamówieniom mogłam spełnić swoje marzenie - wziąć udział w warsztatach z Karolą Witczak. Kto mnie zna ten wie, że jest mój idol jeżeli chodzi o świat scrapbookingowy. Jestem zachwycona każdą jej pracą... te detale, warstwy, dodatki... a teraz miałam i sposobność poznać ją live. Jest to niezwykle miła i sympatyczna osoba więc moja "miłość" wzrosła o kolejne kilkadziesiąt %.
Warsztaty odbyły się w zeszłą niedzielę w Newbridge. Na pierwszym kursie zrobiłyśmy 2 kartki w stylu shabby chic. W końcu poznałam niektóre tricki i techniki stosowane przez Karolę więc nie omieszkam ich w przyszłości zastosować.
Tutaj ja i Bajka zdegustowane faktem, że jak to można takie piękne kartki potraktować gesso!!!
Super Agulek!Ja pozostaje w smutku ,ze nie moglam byc tym razem z Wami:((((
OdpowiedzUsuńOstatnie zdjecie pierwsza liga,Wasze miny - bezcenne,heeehe !
cudne prace ! ale wam fajnie, szkoda ze mnie kolejny raz nie bylo :(
OdpowiedzUsuńsuper, i ja żałuję,że byc nie mogłam :(
OdpowiedzUsuń