Dzisiaj nieco inny exploding box a to za sprawą mojej Cameo. Przez długi czas miałam z nią problem... doszło do tego, że bałam się jej używać i stała sobie taka biedna i zakurzona na półce. Ale przyszły nowe ostrza i wszystko wróciło do normy... przeprosiłyśmy się i teraz maszynka słucha mnie i tnie co tylko zechce :)
Stąd też pomysł na ten cudny exploding box. W pudełku znajduje się 8 kieszonek... na zewnątrz zamykane, idealne na płaskie prezenty czytaj pieniążki ;) A w środku otwarte od góry, do których mozna włożyć małe karty z życzeniami. Uzyłam tutaj kolekcji Mintay Papers - Secret Place. Papioery sa na tyle grube, że nie musiałam wycinać żadnej bazy z kartonu.
Bardzo ładny :)
OdpowiedzUsuń