Translate

piątek, 26 listopada 2010

The Color Room

Miało być dla The Color Roomu ale się spóźniłam :/ Ale i tak Wam pokażę, bo chcę się pochwalić nowymi pieczątkami...odkrytymi przez przypadek :)






A ponieważ dostałam ochrzan od męża, że nie robię scrapów z nim w roli głównej oto powstał jeden taki :)





8 komentarzy:

  1. Piękne wszystko.., zazdraszczam...

    OdpowiedzUsuń
  2. no ładnie że się mąż musi upominać o swoje:D

    OdpowiedzUsuń
  3. Bardzo fajne prace! Pierwszy scrapek cudnie delikatny, drugi bardzo męski.

    OdpowiedzUsuń
  4. Świetne prace! Scrap z facetami tak żołniersko na pierwszy rzut oka mi wyglądał...:-)).

    OdpowiedzUsuń
  5. Ależ piękne!!! Ten pierwszy skrap jest rewelacyjny!!!

    OdpowiedzUsuń