Translate

wtorek, 9 listopada 2010

Różniaście

Żeby dać Wam i sobie odpocząć od Świąt, do których jeszcze trochę czasu zaprezentuję starsze i nowsze prace, których nie miałam jeszcze okazji zaprezentować. Na pierwszy odstrzał idzie jesienny scrap z tej samej sesji co poprzednie.





Oraz taki sobie kolażowy scrapik z moim mężusiem. Zdjęcie zostało zrobione w Forcie Gerharda w Świnoujściu skąd tenże pan pochodzi :) Jakoś wcześniej nie mieliśmy okazji tam iść i gdy w końcu zebraliśmy się wsobie i tam pojechaliśmy na rowerach, nie mogliśmy przejść musztry bo Aluś zasnął :/ A jako dodatki do scrapa w 100% wykorzystałam wszystkie ulotki, które dostaliśmy oraz bilety :)





Wczoraj też powstała scrapo-ramka na wyzwanie na SP. Miało być w jasnych kolorach, z czarno-białym zdjęciem, z gwiazdką i czymś metalowym.


I ostatnio najmniej przyjemna rzecz, którą Wam pokażę to pierwszy wpis do mojego ArtJournala. Nie przyjemna rzecz, bo niestety wiaze sié ze smiercia...tydzien temu zmarl mi Dziadek i tak mi to siedzialo na duszy, ze postanowilam to zobrazowac :(


6 komentarzy:

  1. Piękny ten scrap jesienny :) Przykro że Twój Dziadek zmarł ... ja ze swoim byłam bardzo związana i mimo że byłam szkrabem kiedy odszedł bardzo to przeżyłam :)

    OdpowiedzUsuń
  2. Wyrazy współczucia, mnie też było ostatnio trudno - zmarł mój uczeń po ciężkiej chorobie. Przez rok chodziłam do niego do domu na zajęcia indywidualne, był w wieku mojego syna (życie było przed nim)
    Czas leczy rany tylko dajcie czasowi czas, chociaż niektórych ran nie da się zaleczyć... i dobrze bo to pamięć po tych, którzy odeszli.

    OdpowiedzUsuń
  3. Jak zwykle piękne prace, scrap odzwierciedlający Twój smutek...też niesamowity...wyrazy współczucia z powodu dziadka. Pozdrawiam serdecznie.

    OdpowiedzUsuń
  4. Piękne prace ,Aguś!!!
    Przykro mi z powodu śmierci dziadka:(((

    Pisałam pod wcześniejszym postem w sprawie naszego spotkania..ale chyba zapomniałam wcisnąć"wyślij" ,bo nie ma mojego posta:P
    Aguś ,z wielka przyjemnością spotkam się z Tobą i innymi papierowymi maniaczkami..W przyszłym tyg.lecę do Polski ale tylko na tydzień (do 25ego)i będę już uchwytna do połowy grudnia.Jeśli uda Ci się coś zorganizować w tym terminie to ja baaaaarzdzo baaaaardzo bardzo!!!
    pozdrawiam,jaga

    OdpowiedzUsuń
  5. Chciałam Ci bardzo bardzo bardzo podziękować!!!
    Jestem szczerze wzruszona i zaskoczona!
    Oniemiałam jak zobaczyłam cały ten ogromny ogrom :))

    Uff....padam z nóg...z wrażenia i ze zmęczenia też:)

    Pozdrawiam i odezwę się do Ciebie jeszcze mailowo by wyrazic swą wdzięczność!

    OdpowiedzUsuń
  6. Wow ile prac! i wszystkie piękne.....

    OdpowiedzUsuń