Witam wszystkich w ten piękny dzionek. U nas w Irlandii dzisiaj powyżej 20 stopni co można nazwać cudem. No i mamy piękne słoneczko...ponoć ma być tak do końca tygodnia a nawet dłużej :)))
Dzisiaj pokażę Wam album, który robiłam ponad miesiąc. Czemu tak długo??? Bo miałam wiele pomysłów na niego i nie mogłam się zdecydować, którą drogą iść. Ale skończyłam w końcu i jestem z niego bardzo zadowolona. Jak na razie najbardziej mix-mediowa praca jaką zrobiłam. Do tła zastosowałam tutaj białą farbę akrylową, którą pokryłam tekturę falistą. Spryskałam to shimmer sprayem w kolorze granatowym (na opakowaniu napisane jest że to kolor węgla drzewnego????). A do ozdobienia użyłam pasty strukturalnej...czyli czyste mix-mediowe szaleństwo :D
{ Bray 2012 }
I kilka zbliżeń na muszle. Chciałam żeby wyglądały jak rozchlapująca się i mam nadzieję, że efekt uzyskałam :)